piątek, 25 lutego 2011

Uwaga! NSA kwestionuje odpisy amortyzacyjne z umów toolingowych

Podmiot przekazujący kontrahentom własne środki trwałe w ramach umów o współpracę (tzw. tooling) nie ma prawa dokonywania od nich odpisów amortyzacyjnych dla celów podatkowych. Tooling nie spełnia bowiem przesłanek używania środka trwałego na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej.

To główna teza kilku orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego wydanych w ubiegłym roku.

Czym jest tooling

Ogólnie rzec ujmując, tzw. tooling to pewien typ umów o współpracę innych niż umowa najmu, dzierżawy, czy leasingu, na podstawie których dany podmiot przekazuje do używania innym podmiotom (kontrahentom) własne środki trwałe.

Przykładowo, taka sytuacja może mieć miejsce wtedy, gdy producenci - w zamian za zobowiązanie do zakupu określonej ilości produktów - udostępniają swoim odbiorcom (dystrybutorom) pewne narzędzia  umożliwiające dystrybucję kupionych towarów poprzez odpowiednią ekspozycję, promocję, itp. Taka współpraca jest korzystna dla obu stron - producent ma zbyt na swoje produkty, a dystrybutor intensyfikuje sprzedaż. Udostępniane narzędzia natomiast pozostają w ewidencji środków trwałych producenta.

Brak bezpośredniego używania

W wyroku z dnia 25 lutego 2010 r. (sygn. II FSK 1628/08) Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że przekazanie własnych środków trwałych innym podmiotom na podstawie umów o współpracę - nie spełniła przesłanki używania środka trwałego, przewidzianej w art. 16a ust. 1 ustawy o CIT. W takiej bowiem sytuacji, zdaniem NSA, przekazane środki trwałe nie są używane bezpośrednio na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej podatnika. Brak jest zatem możliwości amortyzowania przekazanych środków trwałych. NSA stwierdził, że z treści art. 16a ust. 1ustawy o CIT nie wynika, aby przywilej podatkowy w postaci dokonywania odpisów amortyzacyjnych odnosił się do środków trwałych oddanych do używania na podstawie innej umowy niż wymieniona w tym przepisie (tj. najem, dzierżawa i leasing).

W swojej argumentacji NSA wyszedł od art. 15 ust. 6 ustawy o CIT, zgodnie z którym odpisy z tytułu zużycia środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych (odpisy amortyzacyjne) stanowią koszty uzyskania przychodu, jeżeli dokonywane są wyłącznie zgodnie z przepisami art. 16a-16m ustawy, z uwzględnieniem jej art. 16.

NSA podkreślił, że w ww. przepisie ustawodawca użył wyrazu wyłącznie. Zdaniem Sądu miało to na celu wykluczenie możliwości wykorzystywania przy dokonywaniu tych odpisów również innych przepisów prawa oraz pociągało konieczność dokonania ścisłej, gramatycznej wykładni przepisów ustawy regulujących zasady dokonywania odpisów amortyzacyjnych.

W dalszej kolejności NSA zauważył, że art. 16a ust. 1 ustawy o CIT wprowadza dychotomiczny podział środków trwałych, od których podatnik może dokonywać odpisów amortyzacyjnych. Pierwsza grupa – to środki trwałe wykorzystywane przez podatnika na potrzeby związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, druga grupa zaś – to środki trwałe oddane przez podatnika do używania na podstawie umowy najmu, dzierżawy lub leasingu.

W odniesieniu do pierwszej grupy środków trwałych NSA stwierdził, że skoro ustawodawca posługuje się we wskazanym przepisie wyrażeniami "wykorzystywane przez podatnika na potrzeby" oraz "prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą", to dokonywanie odpisów amortyzacyjnych od tej grupy środków trwałych wiąże się z bezpośrednim, a więc fizycznym ich wykorzystywaniem (używaniem) przez podatnika.

Z kolei druga grupa środków trwałych podlegających amortyzacji, to oddane przez podatnika do używania innym podmiotom środki trwałe lecz tylko na podstawie umów najmu, dzierżawy lub określonej w art. 17a pkt 1 ustawy, tzn. umowy leasingu.

Środki trwałe udostępniane w ramach umów o współpracę (tooling) nie mieszczą się zdaniem Sądu ani w jednej, ani w drugiej kategorii. Ewentualna odpłatność za udostępniane narzędzia nie była tutaj badana.

Nieodpłatne udostępnienie

Podobne wnioski, choć inne uzasadnienie, można znaleźć w wyroku NSA z dnia 23 czerwca 2010 r. (sygn. II FSK 259/09).

W tym przypadku NSA powołał się na art. 16 ust.1 pkt 63 lit c) ustawy o CIT, zgodnie z którym podatnik nie może dokonywać odpisów amortyzacyjnych od wartości początkowej środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych za miesiące, w których składniki te były oddane do nieodpłatnego używania. NSA przy tym zaznaczył, że omawiany przepis ma charakter wyjątku od reguły – zatem dokonując jego wykładni należy posłużyć się przede wszystkim wykładnią językową.

W omawianej sprawie skarżąca spółka własne środki trwałe przekazała innym podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą, celem świadczenia usług menadżerskich, z tym że usługi te były świadczone tylko na rzecz skarżącej. Zdaniem NSA, w przypadku gdy obowiązek ponoszenia danych wydatków za inny podmiot nie obciążał skarżącej spółki ani z mocy postanowień zawartych umów ani z mocy przepisów prawa to w świetle literalnego brzmienia ww. przepisu poniesienie tych wydatków nie uzasadniało zaliczenia ich do kosztów uzyskania przychodów skarżącej.

Analogiczne stanowisko zajął NSA w wyroku z dnia 24 czerwca 2010 r. (sygn. I FSK 231/09).

Organy podatkowe mają inne zdanie...

W interpretacji z dnia 15 listopada 2010 r., Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie potwierdził stanowisko podatnika, zgodnie z którym udostępnienie środków trwałych w ramach umowy o współprace nie wpływa na prawo amortyzowania ww. środków trwałych.

DIS potwierdził z jednej strony, że art. 16a ust. 1 ustawy o CIT w  żadnej mierze nie odwołuje się do fizycznego wykorzystania danego środka trwałego konkretnie w siedzibie podatnika. Powyższy przepis nie powinien bowiem ograniczać w żaden sposób zakresu sformułowania „na potrzeby związane z prowadzoną działalnością gospodarczą”. Wprowadzenie przez ustawodawcę tego sformułowania oznacza, że środek trwały musi służyć działalności gospodarczej podatnika, natomiast fizyczne używanie tego środka trwałego może mieć miejsce poza zakładem podatnika.

Z drugiej strony DIS uznał także, iż udostępnianie urządzeń w ramach umowy o współpracę nie powinno zostać zakwalifikowane jako nieodpłatne oddanie do używania w rozumieniu art. 16 ust. 1 pkt 63 lit. c) ustawy o CIT. W omawianej sprawie bowiem sama konstrukcja umów o współpracę zawartych z kontrahentami wskazywała na odpłatność - w zamian za udostępnienie urządzeń, kontrahent zamówi w spółce m.in. określoną ilość produktów, będzie stale i widocznie eksponował wyroby i produkty spółki oraz odpowiednio je promował. Bez znaczenia przy tym był brak w umowie o współpracę odrębnego wynagrodzenia - spółka bowiem argumentowała, że wynagrodzenie za udostępnienie kontrahentom urządzeń wliczone jest w cenę oferowanych kontrahentom przez spółkę produktów.

Prawo zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów odpisów amortyzacyjnych dokonywanych od udostępnianych kontrahentom na mocy umów o współpracę urządzeń potwierdziła również interpretacja DIS w Warszawie z dnia 21 maja 2010 r. (nr IPPB5/423-191/10-2/AM).

... chociaż nie zawsze

W interpretacji DIS w Katowicach z dnia 18 stycznia 2011 r. (nr IBPBI/2/423-1142/10/JD) czytamy, że w przypadku zawarcia z kontrahentami umowy użyczenia, zastosowanie znajdzie ograniczenie wynikające z przepisu art. 16 ust. 1 pkt 63 lit. c ustawy o CIT, który stanowi iż nie uważa się za koszty uzyskania przychodów odpisów amortyzacyjnych od wartości początkowej środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych oddanych do nieodpłatnego używania – za miesiące, w których składniki te były oddane do nieodpłatnego używania.

Kluczowe w tej sprawie było stwierdzenie przez organy podatkowe, że z istoty umowy użyczenia wynikała nieodpłatność oddania danej rzeczy do używania, dotycząca wszystkich elementów zawartej umowy. Zdaniem organu, skoro odpisy amortyzacyjne dokonywane od oddanych w bezpłatne użytkowanie składników majątkowych zostały wyłączone z kosztów uzyskania przychodów (art. 16 ust. 1 pkt 63 lit c ww. ustawy o CIT) to nawet istnienie związku o jakim mowa w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT nie upoważniało do zaliczenia tychże odpisów amortyzacyjnych do kosztów uzyskania przychodów.

W opozycji do powyższych konkluzji pozostaje interpretacja DIS w Warszawie z dnia 20 grudnia 2010 r. (nr IPPB5/423-656/10-2/DG). Organ stwierdził, że sam brak pobierania opłat za korzystanie z udostępnianych urządzeń nie stanowi czynności, o której mowa w art. 16 ust. 1 pkt 63 lit. c) ustawy o CIT. Ważna jest bowiem treść umowy łączącej strony, która może w innej formie realizować ekwiwalentność świadczeń, które tym samym nie spełniają przesłanek nieodpłatności.

Organ przypomniał, że nieodpłatnym jest świadczenie, którego spełnienie nie powoduje, po stronie otrzymującego, obowiązku wzajemnego świadczenia na rzecz dającego. Pod tym pojęciem, należy rozumieć te wszystkie zjawiska gospodarcze i zdarzenia prawne, których następstwem jest uzyskanie korzyści kosztem innego podmiotu lub te wszystkie zdarzenia prawne i zdarzenia gospodarcze w działalności osób prawnych, których skutkiem jest nieodpłatne, tj. niezwiązane z kosztami lub inną formą ekwiwalentu przysporzenie majątku tej osoby, mające konkretny wymiar finansowy.

Istotna treść umowy

Powyższe interpretacje obrazują, że to treść umowy decyduje o prawie do uwzględnienia w kosztach odpisów amortyzacyjnych od udostępnianych narzędzi. Przy spełnieniu pewnych warunków, można jak na razie liczyć na pozytywne podejście organów podatkowych do powyższej kwestii. W szczególności, gdy z umowy wyraźnie wynika, że udostępniane środki trwałe (pozostające własnością danego podatnika i ujęte w jego ewidencji) są wykorzystywane wyłącznie dla celów określonych w umowie, związanych z prowadzoną przez podatnika działalnością gospodarczą. 

Istotne jest przy tym, aby ww. przekazanie miało na celu zwiększenie zysków przekazującego i było biznesowo uzasadnione. To dotyczy szczególnie sytuacji, gdy kontrahent nie jest zobowiązany do uiszczania odrębnej opłaty za korzystanie z urządzeń podatnika. W takiej sytuacji umowa powinna przewidywać inny ekwiwalent za udostępniane środki trwałe - np. obniżenie ceny produktów wytworzonych przez kontrahenta za pomocą przekazanych środków trwałych, które będzie kupował podatnik udostępniający w zamian narzędzia.

Jednak w świetle cytowanych wyżej wyroków NSA, nawet ujęcie w umowach o współpracę powyższych kluczowych elementów, tj. ściśle określonego celu zawieranej współpracy oraz ekwiwalentności świadczeń odzwierciedlonej w cenach produktów, może nie dawać całkowitej gwarancji bezpieczeństwa podatnika z uwagi na dość kuriozalnie interpretowaną przesłankę o fizycznym wykorzystywaniu środka trwałego przez podatnika.

Znamienne jest jednak, że w przypadku toolingu to sądy administracyjne, a nie organy podatkowe, zdają się iść pod prąd.

A Wy co sądzicie o argumentacji NSA?

Źródło: CBOSA, MF

Podobne tematy:

czwartek, 10 lutego 2011

Global market overview - issue 2011/5

World stock markets strengthened last week as corporate earnings and manufacturing expansion on both sides of the Atlantic eclipsed unrest in Egypt. 

Stocks in Emerging Europe also rose, with the top performance from Bulgarian SOFIX (+5.2%) which benefi tted from shares in investment holding company Chimimport AD (+9.5%) - the only Bulgarian stock included in the regional gauge SETX (South-Eastern European Traded Index).

The Greek market was up 4% last week on the back of a more positive outlook on the IMF and EU granting an extension on its loans. Turkey, meanwhile, recovered to finish up 5%, despite worries regarding its monetary policy, as confidence rose that a worst-case scenario in Egypt could be avoided. The market in Cyprus was slightly negative.

Strong performances from oil and gas stocks were behind a 2.3% Russian stock market gain over the week. Meanwhile, the Ukrainian equity market outperformed again last week on the back of good corporate news. During the week, the UX index surged 5.9%, but stocks traded on foreign markets underperformed, mainly on the back of a mixed performance in the agriculture sector.

The Egyptian market remained closed for the entire trading week as anti-government protests continued, although it is expected to open next week. Other markets in the region saw panic selling, beginning with heavy sell-offs on the first trading day of the week, including a 5% drop on the S&P Saudi index. But markets managed to subsequently bounce back from weekly lows as investors saw the sell-off as an opportunity to raise their exposure to the market.

Release of PMI numbers from China did not restore investor confidence and Asian countries remained lacklustre while several bourses were closed for Chinese New Year celebrations. The Asean40 Index remained flat, up a mere 0.6% w-o-w, with minimal gains.

In India, the Sensex and Nifty fell over the week, dipping 388 points (-2.11%) and 116 points (-2.11%) to close at 18,008 and 5,396 respectively. For the week ending Jan 21 food Inflation was 17.05% and the fuel price index climbed to 11.61%.

The Pakistan KSE100TM index remained under pressure during the first three trading sessions of the week on the back of pre-emptive selling by local investors, despite the central bank going against expectations and keeping its discount rate unchanged at 14%. Market sentiment improved in the later part of the week on encouraging macro and political news. In its fourth Monetary Policy statement for FY11 the central bank opted to keep its policy rate intact at 14%, citing a fall in government borrowing, a surplus current account balance in 1HFY11 and optimism on the fiscal front. At the same time it raised its inflation forecast to 15-16%, and stressed the need to limit fi scal slippages.

Latin American markets recorded a slight rise over the week, up just 0.4%, amid mixed performance around the region. Peru was the best performer, adding 3.5%, followed by Mexico, which grew 2.6%. Meanwhile, Chilean stocks were up slightly, appreciating 0.3%, but Brazilian stocks, which make up more than two-thirds of the Latin American index, fell 1.3%, despite being buoyed by heavyweight Petrobras which rose 4.1% over the week. Brazil's financial services companies underperformed amid concerns the government could limit credit or impose additional interest rate hikes.

Source: SFM World Funds

Similar posts:

wtorek, 8 lutego 2011

O zgodnści z prawem wspólnotowym decyduje sąd a nie fiskus

Organy podatkowe są zobowiązane do stosowania obowiązującego prawa krajowego. Dlatego nie mogą go zastępować bezpośrednim stosowaniem prawa wspólnotowego w przypadku kolizji.

Takie stanowisko zajął WSA w Gliwicach w wyroku z dnia 17 stycznia 2011 r. (sygn. III SA/Gl 1987/10), częściowo kwestionując dotychczasowe poglądy na ten temat.

Bezwzględny charakter zasady legalizmu

WSA przypomniał prezentowany często pogląd, że zastosowanie prawa wspólnotowego w sprawach podatkowych nie jest obowiązkiem tylko sądów administracyjnych, ale także organów władzy państwa, czyli organów podatkowych. Wynika to z faktu, że organy podatkowe mają obowiązek przestrzegania prawa i działania w jego granicach, czyli również w granicach prawa wspólnotowego.

Sąd przytoczył jednocześnie argumenty przytaczane na poparcie ww. tezy, sformułowane w orzecznictwie i literaturze.

W pierwszej kolejności, z orzecznictwa ETS wynika, że sądy są tylko jedną z kategorii organów krajowych mających obowiązek stosowania prawa wspólnotowego. Organy administracyjne w państwach członkowskich mają w wielu dziedzinach kompetencje do wydawania aktów administracyjnych lub do podejmowania innych działań, które są normowane w całości lub w części prawem wspólnotowym.

W sprawach Fratelli Constanzo C-103/88, Hansgeorg Lennartz C-97/90 oraz Marks &Spencer C-62/00, ETS wprost wyraził pogląd, że również organy administracji, obok sądów, są zobowiązane do przestrzegania zasady pierwszeństwa prawa wspólnotowego wobec prawa krajowego i do odmowy stosowania prawa krajowego niezgodnego z prawem wspólnotowym.

Dodatkowo Sąd przypomniał, że akty administracyjne, a także inne czynności organów administracji podlegają kontroli sądowej, a nałożenie obowiązku stosowania prawa wspólnotowego jedynie na sądy, przy równoczesnym braku takiego obowiązku w odniesieniu do organów administracyjnych, prowadziłoby z góry do przyjmowania podwójnego standardu stosowania prawa i powodowałoby stan niepewności.

Mając na względzie ww. argumenty, WSA podzielił ww. argumenty tylko częściowo, prezentując własne stanowisko, że polskie organy podatkowe nie są uprawnione do niestosowania obowiązującego prawa krajowego.

Obowiązek stosowania prawa krajowego

WSA w Gliwicach uznał, że skoro według art. 7 Konstytucji RP i art. 122 Ordynacji podatkowej, organy podatkowe działają na podstawie przepisów prawa, to tym samym organ podatkowy po wszczęciu i przeprowadzeniu postępowania podatkowego nie może odmówić zastosowania obowiązującego prawa – ustawy jak również wydanego na podstawie upoważnienia ustawowego przepisu rozporządzenia wykonawczego, przepisów prawa, których niekonstytucyjności nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny.

Powyższe oznacza zdaniem Sądu, że również Minister Finansów będący organem uprawnionym do wydania interpretacji indywidualnej, nie może odmówić zastosowania obowiązującego prawa z tego powodu, że w jego ocenie interpretowane przepisy krajowe są niekonstytucyjne lub też są niezgodne z prawem wspólnotowym.

W szczególności, organ podatkowy nie może odmówić stosowania przepisu obowiązującego rozporządzenia z tego powodu, że w jego ocenie jest on niezgodny z Konstytucją, ponieważ zgodnie z art. 92 ust. 1 ustawy zasadniczej, rozporządzenie wydane przez organ wskazany w Konstytucji, na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania, upoważnienia określającego organ właściwy do wydania rozporządzenia i zakres spraw przekazanych do uregulowania oraz wytyczne dotyczące treści aktu korzysta z domniemania konstytucyjności. Podobnie rzecz się ma jeśli chodzi o domniemanie zgodności przepisu obowiązującego rozporządzenia z ratyfikowaną umową międzynarodową stanowiącą po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej część krajowego porządku prawnego i bezpośrednio stosowaną.

Sytuacja wygląda inaczej w praktyce judykatury sądowoadministracyjnej, w ktorej możliwość odmowy zastosowania podustawowego przepisu z powodu jego sprzeczności z ustawą i Konstytucją jest w pełni aprobowana. Sąd administracyjny posiada bowiem kompetencję do oceny, czy przepis rozporządzenia jest zgodny z ustawą i Konstytucją RP oraz, że może odmówić stosowania przepisu obowiązującego rozporządzenia z tego powodu, iż przepis ten w ocenie sądu jest niezgodny z ustawą i Konstytucją RP (por. wyrok NSA z dnia 18 marca 2004 r., sygn. akt III SA 1049/02).

Pierwszeństwo prawa wspólnotowego

Zdaniem Sądu, organ podatkowy nie może odmówić stosowania obowiązującego przepisu również z tego powodu, że w jego ocenie jest on niezgodny ze stosowanym bezpośrednio prawem stanowionym przez organizację międzynarodową (art. 91 ust. 3 Konstytucji), ponieważ takiej oceny może jedynie dokonać polski sąd krajowy będący sądem wspólnotowym.

Powyższy pogląd WSA w Gliwicach stoi w sprzeczności z wymienioną na wstępie linią orzeczniczą, zgodnie z którą organy administracji, obok sądów, są zobowiązane do przestrzegania zasady pierwszeństwa prawa wspólnotowego wobec prawa krajowego i do odmowy stosowania prawa krajowego niezgodnego z prawem wspólnotowym (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 4 listopada 2009 r., sygn. akt III SA/Wa 832/09).

Zdaniem WSA w Gliwicach, powyższa linia interpretacyjna pomija zapis art. 178 ust. 1 Konstytucji, który stanowi, że sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.

Dodatkowo - zdaniem Sądu - powyższy pogląd o pierwszeństwie prawa wspólnotowego pomija treść art. 10 Konstytucji stanowiący, że ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.

Organ podatkowy jest organem władzy publicznej - władzy wykonawczej - i działa na podstawie oraz w granicach prawa, a to oznacza, że stosuje (podlega pod) Konstytucję, ustawy i rozporządzenia, ponieważ nie posiada konstytucyjnego uprawnienia sędziego, który rozporządzeń krajowych stosować nie musi.

Z powyższych powodów Sąd uznał, że organ podatkowy nie jest uprawniony do badania zgodności prawa krajowego z przepisami prawa wspólnotowego w szczególności, że nie posiada żadnych instrumentów aby taką procedurę skutecznie uruchomić. WSA w Gliwicach podkreślił, że tylko sąd krajowy ustalając, czy przepisy prawa krajowego sprzeczne są z przepisami prawa wspólnotowego, może korzystać z dorobku orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i kierować się ustaloną w jego orzecznictwie wykładnią przepisów prawa europejskiego.

Konsekwencje naruszenia prawa wspólnotowego

Dostosowanie prawa polskiego, w tym prawa podatkowego, do prawa Unii Europejskiej nastąpiło metodę zmian legislacyjnych (zbliżanie / harmonizacja ustawodawstw), do których Polska była zobowiązana na podstawie Układu Europejskiego. Powyższe oznacza, zdaniem Sądu, że to na władzy ustawodawczej, którą sprawują Sejm i Senat, a nie na władzy wykonawczej ciąży konstytucyjny obowiązek takiego stanowienia prawa, aby było ono zgodne z prawem wspólnotowym.

Kiedy jest inaczej, podatnik zarzucając polskiemu ustawodawcy wadliwą implementację może domagać się aby sąd krajowy orzekający w sprawie, z urzędu uwzględnił prawo wspólnotowe, może również wnosić o zastosowanie zasady pierwszeństwa prawa wspólnotowego nad prawem krajowym, ewentualnie o dokonanie zgodnej z prawem wspólnotowym wykładni przepisów krajowych. Z kolei, sąd krajowy może, a sąd drugiej instancji musi wystąpić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w trybie art. 234 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską z pytaniem prejudycjalnym dotyczącym wykładni przepisów prawa wspólnotowego zawsze wtedy kiedy pojawi się wątpliwość w tym zakresie.

Źródło: Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych

Podobne tematy:

czwartek, 3 lutego 2011

Global market overview - issue 2011/4

Last week markets were dominated by one event, the dramatic events that took place in Egypt. The market there fell 16% before closing and surely everybody is watching the developments via the news. 

Equity markets fell sharply on Friday following speculation that the EU is considering a "default by stealth" for Greek sovereign debt by allowing Greece to repurchase its bonds from the European Central Bank at a 25% discount to their nominal value using funds borrowed from the European Financial Stability Fund. This would effectively result in the ECB taking a haircut on Greek sovereign debt rather than external creditors. On the positive side of the ledger, equity mutual funds in the US saw their biggest weekly inflow since May 2009 in the second week of January, according to fi gures from the Investment Company Institute.

Greek and Cyprus markets continued to recover rising by around 3,5%. On the other hand the Turkish stock market was partly hit by the Egyptian crisis losing around 4%.

The China A-share market rebounded this week, with the CSI 300 index up by 1.8%. Telecommunication services and industrials surged by 7.1% and 4.6% respectively. However, banks and property developers underperformed due to the third round of anti-speculative property measures announced on January 27 and the property tax trials which kicked off in Shanghai and Chongqing on January 28.

India Sensex and Nifty declined by 612 points (-3.22%) and 184 points (-3.24%) to close at 18,396 and 5,512 respectively. The Reserve Bank of India (RBI) increased the benchmark interest rate to 2 year high and signalled further gains in borrowing costs as it raised the inflation forecast. The RBI lifted the repo rate to 6.5 % from 6.25 % and increased the reverse repo rate to 5.5 % from 5.25 %. The move will buttress the government's efforts to cool inflation after Prime Minister Manmohan Singh unveiled plans to reduce food prices by importing onions from Pakistan and keeping a ban on exports of lentils and edible oils.

The Pakistan benchmark KSE100TM index remained fl at last week at 12,463. The average daily volume fell by 50% to 117mn shares. The monetary policy announcement is due on Saturday 29th where analysts expect another 50bps hike in the policy rate

The Latin American markets depreciated 2.9% last week. Brazil was the worst performer of the region, falling 3.4%, as investors reacted to concerns that the Brazilian government could act to cool the economy by constraining credit growth or reign in infl ation with further interest rate hikes. In Brazil, the stocks that slipped the most were in the infl ation-sensitive construction and homebuilding sectors

The Russian RTS index closed the week fl at, despite a series of negative news stories shaking market sentiment. The beginning of the week was marked by Monday's terrorist attack at Domodedovo airport, which, however, left a relatively minor impact on market performance over the days following the attack. The market was also negatively aff ected by OPEC comments that quotas could be raised, Chinese proposals to fi ght infl ation, disappointing US macro data, as well as the lowering of S&P's credit rating for Japan. The Egyptian turmoil is having a mixed impact on the markets – on one hand, boosting the oil price, which is supportive for Russian and Central Asian equities, while on the other – reducing overall risk appetite, which is negative for the region as a whole.

Source: SFM World Funds

Similar posts: