poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Tylko prawa ochronne do znaków towarowych podlegają amortyzacji

Zgodnie z art. 16b ust. 1 pkt 6 ustawy o CIT, przedmiotem amortyzacji podatkowej nie może być znak towarowy i korzystanie ze znaku towarowego, na który nie zostało udzielone prawo ochronne w rozumieniu ustawy Prawo własności przemysłowej.
 
Do takiej konkluzji doszedł NSA w wyroku z dnia 25 sierpnia 2010 r. (sygn. II FSK 627/09), oddalając skargę kasacyjną podatnika.
 
Definicja znaku towarowego
 
W powołanym wyżej wyroku, NSA przypomniał, iż znak jako rodzaj oznaczenia posiada formę materialną, jednak przekazuje treści o charakterze niematerialnym. Znak odnoszący się do towaru jest znakiem towarowym, towarem natomiast – na podstawie art. 120 ust. 3 pkt 2 pwp – mogą być w szczególności wyroby przemysłowe, rzemieślnicze, płody rolne oraz produkty naturalne, zwłaszcza wody, minerały, surowce, a także, z zastrzeżeniem art. 174 ust. 3, usługi. Na podstawie art. 120 ust. 1 pwp, znakiem towarowym może być każde oznaczenie, które można przedstawić w sposób graficzny, jeżeli oznaczenie takie nadaje się do odróżnienia towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa. Zgodnie z ust. 2 powołanego art. 120 pwp, znakiem towarowym, w rozumieniu ust. 1, może być w szczególności wyraz, rysunek, ornament, kompozycja kolorystyczna, forma przestrzenna, w tym forma towaru lub opakowania, a także melodia lub inny sygnał dźwiękowy.
 
Przywołane przez NSA określenia prawne znaku towarowego stanowią wyraz implementacji stosownych unormowań prawa wspólnotowego w tym przedmiocie. Na podstawie art. 2 Pierwszej Dyrektywy Rady WE 89/104/EWG z dnia 21 grudnia 1988 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawst państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych (Dz. U. UE. L. 89.40.1), znak towarowy może składać się z jakiegokolwiek oznaczenia, które można przedstawić w formie graficznej, w szczególności z wyrazów, łącznie z nazwiskami, rysunków, liter, cyfr, kształtu towarów lub ich opakowań, pod warunkiem, że oznaczenia takie umożliwiają odróżnianie towarów lub usług jednego przedsiębiorstwa od towarów i usług innych przedsiębiorstw.
 
Znak towarowy a prawo do znaku towarowego
 
Powstanie znaku towarowego jest niezależne od jakiejkolwiek procedury prawnej; staje się de facto z momentem zastosowania wybranego przez przedsiębiorcę oznaczenia w funkcji znaku towarowego, a więc z oznaczaniem jego towarów i usług. Natomiast rejestracja znaku, która ma charakter fakultatywny, decyduje o nadaniu temu znakowi określonego przez szczegółowe regulacje prawne prawa ochronnego.
 
Prawo ochronne na znak towarowy posiada charakter dwuaspektowy. W ramach tego prawa wyróżnić można pewien ogół uprawnień z niego wynikający, z drugiej zaś strony: założenie wyłączności eksploatacji dobra niematerialnego, a więc przy istnieniu obowiązku o charakterze erga omnes, nieingerowania w uprawnienia przysługujące uprawnionemu do znaku. Prawo ochronne na znak towarowy zakłada uprawnienie do używania znaku. Używanie takie, w odniesieniu do znaku towarowego, polega przede wszystkim na posługiwaniu się znakiem dla odróżnienia w obrocie towarów lub usług przedsiębiorcy, na którego znak jest zarejestrowany oraz na pobieraniu ze znaku pożytków cywilnych. Zgodnie z art. 162 pwp prawo ochronne do znaku towarowego może stanowić przedmiot obrotu i dziedziczenia.
 
Druga płaszczyzną omawianego prawa jest to, że korzystanie ze znaku i rozporządzanie prawem ochronnym odbywa się z wyłączeniem innych osób, przez co rozumieć należy, że inne podmioty mają obowiązek powstrzymywania się od działań naruszających używanie znaku przez uprawnionego. (J. Mordwiłko – Osajda: Znak towarowy. Bezwzględne przeszkody rejestracji, Wydawnictwo LexisNexis Warszawa 2009 r., s 45-50). W rozumieniu i obszarze ustawy pwp używanie, eksploatacja znaku towarowego nie stanowi samodzielnie realizacji samoistnego, niezależnego od prawa ochronnego, prawa do tego znaku, ale jest stanem (elementem) faktycznym, objętym zakresem prawa ochronnego na tenże znak udzielonego Jeżeli dany podmiot korzysta ze znaku towarowego, który nie został zarejestrowany, wykonywać będzie tylko pewne czynności faktyczne nie objęte prawem do znaku towarowego. Z niematerialnego charakteru znaku towarowego wynika, że nie nadaje się on ze swej natury do (cywilistycznego) posiadania, może być natomiast obiektem faktycznego wykorzystywania, i to nie tylko przez jeden podmiot, w szczególności, jeżeli nie uzyskał on zabezpieczenia poprzez doprowadzenie do powstania prawa ochronnego, które ustanowi ochronę wyłączności do korzystania ze znaku.
 
Konstytutywny charakter decyzji o udzieleniu prawa ochronnego
 
Na podstawie art. 147 § 1 pwp, Urząd Patentowy wydaje decyzję o udzieleniu prawa ochronnego, jeżeli nie stwierdzi braku ustawowych warunków do uzyskania prawa ochronnego na znak towarowy.
 
Decyzja o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy ma bezspornie charakter aktu konstytutywnego. Ochrona prawa do znaku towarowego powstaje na skutek zdarzeń określonych przepisami ustawowymi. Takimi zdarzeniami są akt rejestracji albo w przypadku znaku niezarejestrowanego – posiadanie przez znak charakteru powszechnie znanego. Bez rejestracji znak nie posiada wyróżniającej go cechy, to jest szczególnej ochrony prawnej. Niewątpliwie znak towarowy istnieje niezależnie od powstania jego ochrony prawnej, ale nie można utożsamiać znaku towarowego z prawem do znaku towarowego, jako ze szczególnym prawem podmiotowym, z nabyciem którego wiązać się mogą określone skutki, w tym uprawnienia do amortyzacji podatkowej wymienionego prawa (Uchwała składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 23 kwietnia 2008 r., II GPS 1/08, ONSAiWSA 2008/5/77, wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego: z dnia 28 kwietnia 2009 r., II FSK 23/08, LEX nr 531427, z dnia 28 sierpnia 2009 r., II FSK 412/08, LEX nr 552665 oraz z dnia 27 maja 2009 r., II FSK 181/08, LEX nr 530269).
 
Wykorzystywanie niezarejestrowanego znaku towarowego, na który nie udzielono prawa ochronnego, stanowi wykonywanie określonych czynności faktycznych, realizację stanu faktycznego, które nie są objęte prawem do tego znaku, w terminologii pwp nazywanego prawem ochronnym na znak towarowy.
 
Niezarejestrowany znak towarowy nie jest wprawdzie pozbawiony jakiejkolwiek ochrony prawnej, jednakże wynikać może ona nie z prawa do znaku, ale z ogólnych zasad odpowiedzialności cywilnej, w tym deliktowej, jeżeli, poprzez działania w obszarze stanu faktycznego istnienia i wykorzystywania tego znaku, podmiotowi zaliczającemu znak do swego przedsiębiorstwa zostanie wyrządzona szkoda.
 
Amortyzować można tylko prawo ochronne
 
Jeżeli ustawa podatkowa (u.p.d.o.p.), w stanie prawnym obowiązującym do 31 grudnia 2006 r., stanowiła w art. 16b ust. 1 pkt 6 o "prawie do znaku towarowego", to nie stanowiła tym samym o stanie faktycznym istnienia znaku towarowego, lub też o czynnościach faktycznych wykorzystywania tego znaku. Przedmiotem amortyzacji podatkowej na podstawie art. 16b ust. 1 pkt 6 u.p.d.o.p. jest prawo do znaku towarowego, nie zaś sam znak lub też faktyczne wykorzystywanie niezarejestrowanego znaku.
 
Nieuzasadnione jest również istotnościowe rozróżnianie czy też konfrontowanie terminów: "prawa do znaku" z art. 16 ust. 1 pkt 6 u.p.d.o.p.(w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2006 r.) oraz "prawa ochronnego na znak towarowy" (art. 121 pwp). Ponieważ termin jest nazwą przyporządkowaną określonemu pojęciu, stwierdzić należy, że obydwa przywołane terminy zrelatywizowane są do prawa ochronnego unormowanego ustawą pwp, z uwagi na to, że inne prawo względem znaku towarowego zasadniczo nie przysługuje i go nie określa. Prawem tym w szczególności nie jest prawo do odszkodowania na ogólnych zasadach prawa cywilnego z tytułu wyrządzenia przedsiębiorcy szkody poprzez oddziaływanie na stan faktyczny korzystania z niezarejestrowanego znaku towarowego, albo też naruszenie dobra niematerialnego jakim w ogólności jest znak towarowy.
 
Podkreślić raz jeszcze bowiem należy, że znak jak i wykorzystywanie niezarejestrowanego znaku towarowego nie są prawem, ani też wykonywaniem nieudzielonego prawa do znaku, ale wyłącznie określonym stanem faktycznym. Wszelkie wątpliwości interpretacyjne w rozważanym obszarze usuwa (na przyszłość) art. 1 pkt 12 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r., nowelizującej prawo o podatku dochodowym od osób prawnych, który – co wynika z jego treści, jak i z uzasadnienia projektu ustawy – nie wprowadza niewątpliwie wymogu rejestracji znaku towarowego dla celów podatkowych, ale katalog i nomenklaturę wartości niematerialnych i prawnych podlegających amortyzacji dostosowuje do przepisów ustawy pwp.
 
Znak towarowy, jako dobro niematerialne, z natury swej może być dostępny więcej aniżeli jednej osobie, która mieni się jego użytkownikiem. Zgodnie z art. 153 pwp poprzez uzyskanie (konstytutywnego, jak skonstatowano to już powyżej) prawa ochronnego na znak towarowy, nabywa się prawo wyłącznego używania znaku towarowego. Jeżeli na znak towarowy nie zostało udzielone prawo ochronne w rozumieniu pwp, i stan fatyczny wykorzystywania znaku realizowany byłby przez więcej niż jedną osobę, to prawo do amortyzacji z tego samego tytułu - tego samego przedmiotowo stanu faktycznego (rozumując konsekwentnie) przysługiwać by mogło każdemu faktycznemu użytkownikowi, co jednak nie znajduje jakichkolwiek podstaw i racjonalnych uzasadnień w prawie podatkowym.
 
W świetle powyższych rozważań NSA doszedł do wniosku, iż przedmiotem amortyzacji podatkowej nie może być znak towarowy i korzystanie ze znaku towarowego, na który nie zostało udzielone prawo ochronne w rozumieniu ustawy Prawo własności przemysłowej.
 
Prawo ze zgłoszenia znaku towarowego
 
Powyższy wyrok, zasadny w świetle mających zastosowanie przepisów ustawy o CIT, nie rozstrzyga jednak innej wątpliwości interpretacyjnej. Mianowicie - czy mozna dokonywać odpisów amortyzacyjnych od znaku towarowego w okresie, w którym znak ten został co prawda zgłoszony do zarejestrowania w Urzędzie Patentowym, ale decyzja o udzieleniu prawa ochronnego nie została jeszcze wydana.
 
W powyższym zakresie odpowiedź można znaleźć w innym wyroku NSA (sygn. II FSK 1003/08), zgodnie z którym prawo ze zgłoszenia znaku towarowego nie wypełnia pojęcia "prawo do znaku towarowego" uprawniającego do dokonywania odpisów amortyzacyjnych na podstawie art. 16b ust. 1 pkt 6 u.p.d.o.p. Dzieje sie tak dlatego, iż prawo ze zgłoszenia dotyczy etapu poprzedzającego rejestrację znaku, a bez rejestracji znak towarowy nie posiada wyróżniającej go cechy - szczególnej ochrony.
 
Prawodawca odróżnia (np. w art. 131 p.w.p.) "prawo do znaku" i "prawo ze zgłoszenia". Prawo ze zgłoszenia nie musi przekształcić się w prawo do znaku, bowiem Urząd Patentowy może w sytuacjach określonych w art. 131 i 132 p.w.p. odmówić rejestracji. Ustawodawca nie przewidział w art. 16b ust. 1 pkt 6 u.p.d.o.p. prawa amortyzowania zgłoszonego do rejestracji znaku towarowego, ani nie przewidział amortyzacji oznaczenia towaru wykorzystywanego przez przedsiębiorcę, ale nie korzystającego w obrocie prawnym z bezwzględnego prawa ochronnego (niezarejestrowanego).
 
W ocenie NSA zasadne jest utożsamianie prawa do znaku towarowego podlegające amortyzacji (ustawa o CIT) z prawem ochronnym na znak towarowy (Prawo własności przemysłowej) - powyższe pojęcia mają taki sam zakres znaczeniowy, prawo ze zgłoszenia znaku towarowego znajduje się poza tym zakresem.
 
Czy ochrona cywilnoprawna coś zmienia?
 
Zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych, w pewnych sytuacjach udzielana jest ochrona prawna także w przypadku znaków towarowych powszechnie znanych, a także w przypadku ekspektatywy praw ochronnych (por. art. 162 ust. 6 w zw. z art. 162 ust. 1 p.w.p.). Powyższy fakt jednak nie przesądza, iż powyższa ochrona - realizowana na płaszczyźnie cywilnoprawnej - musi mieć także konsekwencje prawnopodatkowe, a w szczególności odnoszące się do amortyzowania wartości niematerialnych i prawnych w rachunku podatkowym.
 
W orzecznictwie podnosi sie bowiem, iż co prawda znak towarowy istnieje niezależnie od stopnia jego ochrony i ma określoną wartość ekonomiczną, ale nie można stawiać znaku równości między tak rozumianym znakiem towarowym, a prawem do znaku towarowego (prawem ochronnym na znak towarowy), jako szczególnym prawem podmiotowym, z nabyciem którego wiązać się mogą określone przez prawo skutki podatkowe. Czym innym jest żądanie zaprzestania używania przez inne podmioty znaku, co do którego określony podmiot wszczął procedurę zmierzającą do uzyskania na ten znak prawa ochronnego, a czym innym domaganie się prawa do amortyzowania prawa, które wobec niewydania stosownej decyzji przez uprawniony organ jeszcze prawem do znaku towarowego nie jest, ale może nim w przyszłości zostać. Czym innym jest zbycie praw ze zgłoszenia dokonanego w Urzędzie Patentowym i tym samym upoważnienie nabywcy do korzystania ze zgłoszonego znaku, a czym innym podatkowe, kosztowe rozliczanie nabytego w ten sposób uprawnienia. Czym innym wreszcie jest otrzymanie pierwszeństwa do uzyskania prawa ochronnego na znak towarowy według daty zgłoszenia znaku w Urzędzie Patentowym (art. 123 ust. 1 p.w.p.), a czym innym możliwość wprowadzenia takiego prawa do ewidencji wartości niematerialnych i prawnych, która powstaje dopiero z chwilą uzyskania tego prawa. Automatyzm polegający na upatrywaniu podstaw do wywodzenia skutków prawnopodatkowych z faktu uzyskania określonego zakresu ochrony cywilnoprawnej nie jest zatem uzasadniony, ponieważ skutki podatkowe w postaci możliwości amortyzowania nabytych wartości niematerialnych i prawnych powstają tylko wtedy, jeżeli ustawa podatkowa tak stanowi (por. wyrok NSA z dnia 20 listopada 2009 r., sygn. II FSK 1003/08).
 
 
Podobne tematy:

środa, 25 sierpnia 2010

Sąd Najwyższy nie rozstrzygnie kolizji z prawem wspólnotowym

Wyłącznie właściwym do wyrokowania w zakresie kolizji norm prawa krajowego z prawem wspólnotowym jest Trybunał w Luksemburgu. Tak postanowił Sąd Najwyższy 28 kwietnia 2010 r. w sprawie o sygn. III CZP 3/10, odmawiając podjęcia uchwały.

Sprawa dotyczyła rozporządzenia Nr. 1393/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 listopada 2007 r., dotyczącego doręczania w państwach członkowskich dokumentów sądowych i pozasądowych w sprawach cywilnych i handlowych i jego relacji do dawnego art. 1135 k.p.c. (obecnie art. 1135[5]).

W omawianej sprawie Sąd Apelacyjny powziął wątpliwość w zakresie wzajemnej relacji ww. przepisów i – jako sąd drugiej instancji – zwrócił się do Sądu Najwyższego o podjęcie stosownej uchwały (na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. w związku z art. 1 pkt 1 lit. b ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym). Sąd Najwyższy uznał jednak – zgodnie z art. 267 TFUE (poprzednio art. 234 TWE) – że organem właściwym do orzekania w trybie prejudycjalnym o wykładni traktatów oraz o ważności i wykładni aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne Unii jest Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Powyższa sytuacja unaoczniła – w wypadku powstania zagadnienia obejmującego wykładnię prawa unijnego – istnienie pewnej dwutorowości orzekania. W ocenie Sądu Najwyższego okoliczność ta prowadzi albo do zredukowania kompetencji Sądu Najwyższego do roli „łącznika” stojącego na drodze między sądami powszechnymi a Trybunałem Sprawiedliwości, albo do nakładania się kompetencji i swoistej konkurencji, poważnie zagrażającej jednolitości wykładni.

Sąd Najwyższy stwierdził, iż taka dwutorowość jet niedopuszczalna. W sytuacji bowiem, gdy istnieją wątpliwości dotyczące wykładni prawa unijnego, Sąd Apelacyjny jest zobowiązany skierować pytanie prejudycjalne do Trybunału (art. 267 akapit 3 TFUE). W konsekwencji, skierowanie pytania do Sądu Najwyższego stanowi naruszenie obowiązków traktatowych, niezależnie od tego, że uchwała podjęta przez Sąd Najwyższy, choć formalnie wiążąca w danej sprawie (art. 390 § 2 k.p.c.), w rzeczywistości wymykałaby się takiemu związaniu. W powyższym zakresie, Sąd Najwyższy przywołał orzecznictwo Trybunału, zgodnie z którym istnienie w prawie krajowym unormowania przewidującego związanie sądu niższej instancji wykładnią prawa unijnego (wspólnotowego) dokonaną przez sąd wyższej instancji, a więc także w warunkach określonych w art. 386 § 6 i 39820 k.p.c., nie może pozbawiać sądu niższej instancji uprawnienia do wystąpienia z pytaniem prejudycjalnym (wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 16 stycznia 1974 r., sygn. 166/73).

Podsumowując, Sąd Najwyższy uznał, iż w razie kolizji ustawy z prawem unijnym, której rozstrzygnięcie wymaga wykładni tego prawa, wyłącznie właściwy jest Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej; przejęcie tej kompetencji przez Sąd Najwyższy byłoby nie tylko naruszeniem prawa unijnego, ale prowadziłoby także do zachwiania – gwarantowanej przez postępowanie prejudycjalne – spójności wykładni tego prawa, a w konsekwencji do naruszenia jednolitości jego
stosowania przez sądy krajowe wszystkich państw członkowskich (w podobnym tonie wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z dnia 19 grudnia 2006 r., sygn. P 37/05).

Źródło: Sąd Najwyższy

Podobne tematy:

środa, 18 sierpnia 2010

Urzędy nie mają prawa orzekać o przedawnionych zobowiązaniach - nawet, jeśli chcą je obniżyć!

Siedmiu sędziów NSA rozstrzygnęło istotny spór interpretacyjny. W zapadłym niedawno wyroku sędziowie uznali, iż w sytuacji, gdy zobowiązanie podatkowe w podatku od towarów i usług wygasło w skutek zapłaty (art. 59 § 1 pkt 1 O.p.), nie można po upływie terminu przedawnienia określonego w art. 70 § 1 O.p., wbrew interesowi prawnemu podatnika, orzekać o wysokości tego zobowiązania podatkowego.

Powyższa teza wynika z wyroku siedmiu sędziów NSA z dnia 28 czerwca 2010 r. (sygn. I FPS 5/09).

Wyrok ten zapadał na tle następującego stanu faktycznego: Spółka wpłaciła podatek, w wyniku tego zobowiązanie podatkowe w podatku od towarów i usług wygasło na podstawie art. 59 § 1 pkt 1 O.p. Następnie tuż przed upływem terminu określonego w art. 70 § 1 O.p. wszczęto postępowanie podatkowe, a po upływie terminu przedawnienia wydano decyzję określającą zobowiązanie podatkowe w podatku od towarów i usług w mniejszej wysokości niż wpłacony podatek, zadeklarowany w zgłoszeniu celnym. Rozbieżność pomiędzy organem podatkowym a podatnikiem dotyczyła prawnej oceny tego stanu faktycznego w aspekcie dopuszczalności wydawania decyzji określającej zobowiązanie podatkowe po upływie terminu przedawnienia, które wcześniej wygasło na skutek jego zapłaty.

Konstytucyjna zasada równości i sprawiedliwości

Punktem wyjścia do rozważań NSA było powszechnie akceptowane podejście, zgodnie z którym po upływie terminu przedawnienia określonego w art. 70 § 1 O.p., w sytuacji gdy zobowiązanie podatkowe wcześniej nie wygasło na skutek jego zapłaty, niedopuszczalne jest wydawanie decyzji określającej zobowiązanie podatkowe. Powyższą konkluzję Sąd odniósł do sytuacji podatnika, który wywiązując się z ustawowych i konstytucyjnych obowiązków - zapłacił podatek. W ocenie NSA nie można przyjąć, że wpłata podatku stwarza taki stan prawny, iż organ podatkowy nabywa prawo do wydawania decyzji bez żadnych ograniczeń czasowych. Okoliczność, że podatnik wpłacił podatek, nie może w tak znaczący sposób pogorszyć sytuacji prawnej tego podmiotu w porównaniu z podatnikiem, który nie zrealizował swojego obowiązku podatkowego.

Sąd uznał, iż wykładnia przepisu art. 70 § 1 O.p. nie może dyskryminować podatnika, który wywiązuje się ze swoich obowiązków uiszczając daninę publicznoprawną, a preferować tych podatników, którzy tych obowiązków nie realizują. Sprzeciwia się temu zasada równości, wyrażona w art. 32 ust. 1 Konstytucji. W związku z tym przyjęcie w ramach wykładni prawa różnicowania skutków upływu terminu z art. 70 § 1 O.p. w zależności od tego, czy podatnik wpłacił podatek, bądź też tego nie uczynił, prowadziłoby do wykładni sprzecznej z Konstytucją, a głównie z zasadą demokratycznego państwa prawa i wynikającą z niej zasadą równości i sprawiedliwości.

Materialnoprawny i procesowy skutek przedawnienia

W dalszej części uzasadnienia NSA odniósł się do poglądu, zgodnie z którym zaistnienie jednego ze zdarzeń przewidzianych w art. 59 § 1 pkt 1 – 9 O.p. wyklucza możliwość wygaśnięcia zobowiązania podatkowego z pozostałych przyczyn (w tym z powodu przedawnienia, o którym mowa w art. 70 § 1 O.p.). Zwolennicy tego poglądu argumentują, że skoro zobowiązanie podatkowe wygasło na skutek zapłaty podatku (art. 59 § 1 pkt 1 O.p.) to nie biegnie dalej termin przedawnienia (art. 70 § 1 O.p.).

Skład siedmiu sędziów, odnosząc się do powyższego poglądu, stwierdził, iż jest on zasadny, ale tylko w zakresie materialnoprawnego skutku przedawnienia. Powyższy tok rozumowania nie dotyczy natomiast skutków procesowych upływu terminu przedawnienia.

NSA podkreślił, że podatnik w procesie samoobliczenia swojego zobowiązania podatkowego z różnych względów może zadeklarować i w konsekwencji wpłacić podatek w innej wysokości niż faktycznie istniejące, powstałe z mocy prawa zobowiązanie podatkowe. W związku z tym należy stwierdzić, że zobowiązanie podatkowe, stosownie do treści art. 59 § 1 pkt 1 O.p. wygaśnie w całości tylko wówczas, gdy podatnik wpłaci podatek w takiej samej lub w wyższej kwocie niż wynikający z zobowiązania podatkowego powstałego z mocy prawa. W takiej sytuacji zobowiązanie podatkowe przestaje istnieć. Termin przedawnienia zobowiązania podatkowego nie biegnie dalej.

Odmienna sytuacja zachodzi, gdy podatnik wpłaca kwotę podatku mniejszą niż rzeczywista wysokość zobowiązania podatkowego. W takiej sytuacji następuje wygaśnięcie zobowiązania podatkowego w części. Natomiast w pozostałym zakresie zobowiązanie nadal istnieje. Dalej biegnie termin przedawnienia w stosunku do pozostałej części zobowiązania podatkowego. Jak wiadomo zobowiązanie podatkowe w podatku od towarów i usług powstaje z mocy prawa i rzeczywista jego wielkość nie jest pewna. W związku z tym nie wiadomo, czy zobowiązanie podatkowe wygasło w całości lub w części, a zatem, czy istnieje zobowiązanie podatkowe w pewnym zakresie. Dlatego też organ podatkowy jest uprawniony do weryfikacji samoobliczenia podatnika. Sytuacja diametralnie zmienia się po upływie terminu określonego w art. 70 § 1 O.p. albowiem nie ma już żadnych wątpliwości, iż zobowiązanie wygasło w całości. Nawet bowiem, gdy zapłacony podatek był w niższej wysokości niż wynikający z mocy prawa, a zatem nastąpiło wygaśnięcie zobowiązania podatkowego w części (art. 59 § 1 pkt 1 O.p.), to w pozostałej nadal istniejącej części wygasł na skutek przedawnienia. Z momentem upływu terminu przedawnienia nikt nie ma wątpliwości, że zobowiązanie podatkowego w podatku od towarów i usług wygasło w całości. Zatem nie istnieje już stosunek prawny.

Nie ma zatem konieczności weryfikowania, w tym wypadku niejako odtworzenia treści zobowiązania podatkowego. Skarb Państwa nie ma już żadnego interesu prawnego w wszczynaniu i prowadzeniu takiego postępowania, które z punktu widzenia interesów budżetowych państwa może tylko generować koszty, bez perspektyw wpływu środków. Zasada efektywności działania organów administracji publicznej sprzeciwia się prowadzeniu takich postępowań. Wprawdzie Ordynacja podatkowa nie wprowadza pojęcia "interesu prawnego", jako elementu koniecznego do prowadzenia postępowania podatkowego, to jednak nie można abstrahować od celowości i efektywności działań organów administracji publicznej.

Zakaz reformationis in peius

W opozycji do powyższych konkluzji NSA, organ podatkowy starał się uzasadnić prawną możliwość wydania decyzji po upływie terminu przedawnienia, ale tylko takiej, która określałaby zobowiązanie podatkowe w niższej wysokości niż zapłacony podatek. Organ bowiem uznał, iż takie zakończenie postępowania będzie korzystne dla strony (obniżenie wysokości obowiązku podatkowego), wobec czego termin przedawnienia nie będzie miał zastosowania.

NSA podkreślił jednak, że żadna decyzja, nawet obniżająca zobowiązanie podatkowe w stosunku do wpłaconego podatku, nie będzie korzystna dla podatnika. Sąd wskazał bowiem, że podatnik nie może odzyskać już zapłaconego podatku. Zgodnie bowiem z art. 40 ustawy o VAT z 2004 r. w przypadku gdy kwota podatku została nadpłacona, podatnikowi nie przysługuje zwrot nadpłaconego podatku, jeżeli kwota nadpłaconego w imporcie podatku pomniejszyła kwotę podatku należnego. W sferze gospodarczej kontrahenci mogą mieć roszczenia cywilnoprawne w zakresie obniżenia ceny zakupu - danina publicznoprawna ma charakter cenotwórczy. Wreszcie w sferze podatkowej może nastąpić zmiana w zakresie zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym. Uległy bowiem zmniejszeniu koszty uzyskania przychodu. Zatem wbrew twierdzeniom organów podatkowych, decyzja obniżająca wysokość zobowiązania podatkowego w podatku od towarów i usług, uwzględniając całokształt okoliczności faktycznych i prawnych, może być niekorzystna dla podatnika.

W związku z powyższym Sąd podkreślił, że o tym, czy dana decyzja jest korzystna, czy też pogarsza sytuację podatnika nie decydują tylko skutki decyzji dla konkretnego zobowiązania podatkowego, ale wszystkie konsekwencje dla sytuacji prawnej podatnika. Zatem w istocie w niniejszym stanie faktycznym decyzja obniżająca zobowiązanie podatkowe, podobnie jak ta podwyższająca, jest rozstrzygnięciem niekorzystnym dla podatnika. Wydanie zatem tych decyzji po upływie terminu przedawnienia, który ma na celu stabilizację praw i obowiązków podatkowych podatnika, jest nie do zaakceptowania.

Funkcja gwarancyjna instytucji przedawnienia

Siedmiu sędziów NSA zwróciło jednocześnie uwagę na fundamentalne cechy instytucji przedawnienia, która spełnia szczególną rolę. Pełni bowiem funkcje gwarancyjną dla podatnika. Na skutek upływu czasu następuje stabilizacja sytuacji prawnej podatnika. Nabywa on pewność, że jego stosunek zobowiązaniowy w sferze publicznoprawnej nie ulegnie już zmianie.

Z drugiej strony Sąd wskazał, iż organy administracji publicznej, które w okresie biegu terminu przedawnienia nie podjęły stosownych działań prawnych, pozbawione są możliwości ingerencji w prawa i obowiązku podatnika. Następuje więc po obu stronach, nieistniejącego już zobowiązania podatkowego, stan pewności w zakresie wzajemnych zobowiązań i uprawnień. Instytucja przedawnienia, znana jest w niemal wszystkich gałęziach prawa, zarówno w tych zaliczanych do prawa publicznego jak i prywatnego. Pełni ona wszędzie zbliżoną rolę. Przy czym bardzo istotne znaczenie w prawie podatkowym wiążę się z brakiem równości stron stosunku prawnego w tej dziedzinie prawa, a także z możliwością dużej ingerencji organów administracji publicznej w sferę praw podatnika.

Ponadto NSA podkreślił, że przedawnienie, które jak wcześniej wspomniano pełni funkcje gwarancyjne i stabilizacyjne, we wszystkich gałęziach prawa jest instytucją zastrzeżoną na rzecz dłużnika. Szczególnie jest to istotne w prawie podatkowym. Oznacza to, że podatnik może powoływać się na dobrodziejstwa płynące z instytucji przedawnienia. Takiego uprawnienia zaś nie posiada opieszały organ podatkowy, który nie może czerpać korzyści z faktu, że w terminie przedawnienia nie zdołał wydać ostatecznej decyzji określającej zobowiązanie podatkowe. W związku z tym trzeba stwierdzić, że w sytuacji, gdy zobowiązanie podatkowe w podatku od towarów i usług wygasło w skutek zapłaty (art. 59 § 1 pkt 1 O.p.), nie można po upływie terminu przedawnienia określonego w art. 70 § 1 O.p., wbrew interesowi prawnemu podatnika, orzekać o wysokości tego zobowiązania podatkowego. Stąd też upływ terminu przedawnienia, określony w powyższym przepisie, uniemożliwia organowi podatkowemu wydanie decyzji określającej zobowiązanie podatkowe w podatku od towarów i usług w innej wysokości, niż wykazał go podatnik w deklaracji w tym przypadku w zgłoszeniu celnym. Jedynie wówczas, gdy termin przedawnienia upłynąłby w trakcie trwania postępowania podatkowego, a interes prawny podatnika, artykułowany w sposób jednoznaczny w pismach procesowych, przemawiał za orzekaniem w przedmiocie zobowiązania podatkowego, to wtedy organ podatkowy, pomimo upływu terminu przedawnienia obowiązany byłby do wydania decyzji. Jak wcześniej wspomniano opieszałość organu i doprowadzenie do upływu terminu przedawnienia nie może go premiować kosztem podatnika.

Bezprzedmiotowość przedawnionego postępowania

NSA dodał w końcowej części uzasadnienia, wskazówki do sposobu i podstawy prawnej zakończenia przedawnionego postępowania. Sąd wskazał wprawdzie, że przepis art. 70 O.p. jest przepisem prawa materialnego i w przeciwieństwie do unormowania zawartego w art. 68 O.p. nie przewiduje terminu przedawnienia prawa do wydania decyzji. Jednak zauważył, że prawo procesowe, formalne ma za zadanie realizacje norm prawa materialnego. Pełni w stosunku do niego rolę służebną. Przepisem procesowym, realizującym instytucje prawa materialnego przedawnienia zobowiązania podatkowego, jest przepis art. 208 § 1 O.p.

Stosownie do treści ww. normy prawnej w sytuacji, gdy postępowanie z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe, w szczególności w razie przedawnienia zobowiązania podatkowego, organ podatkowy wydaje decyzję o umorzeniu postępowania. Z dniem 1 września 2005 r. do tego przepisu dodano wskazanie jednej z przyczyn bezprzedmiotowości postępowania podatkowego, a mianowicie przedawnienie zobowiązania podatkowego. Skład siedmiu sędziów NSA nie miało zatem wątpliwości, że w aktualnym stanie prawnym po upływie terminu przedawnienia postępowanie podatkowe staje się bezprzedmiotowe. Po upływie terminu przedawnienia nie powinno być wszczynane postępowanie, wszczęte zaś powinno zostać umorzone. Na gruncie art. 208 § 1 O.p. brak jest podstaw prawnych do rozróżnienia skutków upływu terminu przedawnienia, które nastąpiło po zapłacie podatku od tej sytuacji, gdy nie nastąpiła taka zapłata.

Podobne tematy:

niedziela, 15 sierpnia 2010

Dynamiczne portfele ciekawych spółek giełdowych - 2010.08.13

Dla Wymagających: ARCTIC (-0,07%) | BOMI (-1,1%) | BORYSZEW (3,99%) | DGA (0,29%) | FORTE (0,07%) | GROCLIN (17,99%) | INDYKPOL (2,17%) | LOTOS (0,32%) | PAGED (-0,34%) | PKNORLEN (-2,83%) | VISTULA (0,4%) | Bilans: 1,899%
 
Dla Oszczędnych: ARCTIC (-0,07%) | BOMI (-1,1%) | DGA (0,29%) | FORTE (0,07%) | GRAAL (2,96%) | GROCLIN (17,99%) | LENA (0%) | LOTOS (0,32%) | MIESZKO (0%) | VISTULA (0,4%) | Bilans: 2,086%
 
Dla Chciwych: ARCTIC (-0,07%) | BORYSZEW (3,99%) | DGA (0,29%) | FORTE (0,07%) | INDYKPOL (2,17%) | LOTOS (0,32%) | MIESZKO (0%) | NETIA (0,65%) | PAGED (-0,34%) | PGE (-1,74%) | PKNORLEN (-2,83%) | VISTULA (0,4%) | Bilans: 0,243%
 
Dla Odważnych: ATLANTIS (1,9%) | BANKBPH (0,58%) | CAPITAL (0%) | CEDC (1,27%) | CENTROZAP (0%) | EFH (0%) | ELSTAROIL (0%) | GASTELZUR (0%) | HBPOLSKA (0,3%) | IGROUP (3,7%) | KOPEX (-0,99%) | MIDAS (-0,41%) | MOSTALZAB (-0,28%) | ORCOGROUP (2,87%) | POLJADLO (1,09%) | POLREST (2,38%) | PONAR (-1,32%) | SKOK (1,01%) | STALPROD (-1,22%) | Bilans: 0,573%
 
Dla Nieprzeciętnych: ARCTIC (-0,07%) | BOMI (-1,1%) | FORTE (0,07%) | GROCLIN (17,99%) | HARDEX (-0,06%) | INDYKPOL (2,17%) | KOFOLA (0%) | LOTOS (0,32%) | MIESZKO (0%) | SEKO (0%) | VISTULA (0,4%) | Bilans: 1,793%
 
Dla Czytelników: ARCTIC (-0,07%) | DGA (0,29%) | DROP (-3,72%) | LOTOS (0,32%) | MCI (0%) | MWTRADE (0,84%) | NETIA (0,65%) | PAMAPOL (-0,92%) | PGE (-1,74%) | PKNORLEN (-2,83%) | Bilans: -0,718%
 
MEDIANA DZIENNYCH ZMIAN:
Dla Wymagających (0,072%) |
Dla Oszczędnych (-0,0525%) |
Dla Chciwych (0,1115%) |
Dla Odważnych (0,0535%) |
Dla Nieprzeciętnych (0,124%) |
Dla Czytelników (0,1725%) | 

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Portfelowe podsumowanie miesiąca - lipiec 2010

Poniżej przedstawiam zestawienie najważniejszych zmian w portfelu inwestycyjnym. W jego skład na koniec lipca wchodziły następujące klasy aktywów:


Papiery wartościowe

W lipcu portfel odrobił straty giełdowe z poprzednich miesięcy. Łączna stopa zwrotu z inwestycji na GPW w tym miesiącu wyniosła +9,13%.

Liderem wzrostów okazał się GROCLIN. Spółka jest tania i konkurencyjna na tle innych podmiotów z branży, co potwierdzają wskaźniki: C/Wk - złotówkę aktywów spółki można kupić za 40 gr (średnia cena w sektorze to 1,21 zł), a także C/Z, który kształtuje sie na poziomie 12,20 zł (wskaźnik sektorowy wynosi 14,50). Przy wyszukiwaniu podobnych spółek giełdowych pomocny jest Skaner Rynku Giełdowego oferowany przez Sindicator.net. Zgodnie z przyjętą dla portfela strategią, Groclin jest bliski zrealizowania postawionych mu celów, dlatego możliwe jest wyjście z tej inwestycji w następnych miesiącach.

Pozostałe spółki z portfela to: ARCTIC, BOMI i HARDEX. W lipcu doszedł również KOPEX. Arctic i Bomi znajdują się w czołówce mojego rankingu spółek giełdowych - w chwili obecnej zgromadziły kolejno 100 i 91 punktów na 116 możliwych, wobec czego zostawiam je w portfelu do momentu zrealizowania zakładanych celów inwestycyjnych. Kopex był przez dłuższy czas na liście obserwacyjnej - przy pierwszym wybiciu wszedł do portfela, jednak nie zdołał przebić linii oporu znajdującej się w okolicy 19,67 zł. W jego przypadku może więc mieć zastosowanie stop-loss. Hardex niestety potwierdza zasadę, że nie warto odstępować od przyjętej strategii inwestycyjnej - w poprzednich miesiącach zignorowałem sygnał stop-loss, licząc na rychłe odbicie, co oczywiście skończyło się na jeszcze większych stratach. Jednak od pewnego czasu można było zaobserwować powolny ruch spółki na północ, co pozwoliło odrobić niemal połowę dotychczasowych strat w portfelu. Powstaje więc pytanie, czy liczyć na kontynuowanie trendu (przemawia za tym niski wskaźnik beta spółki), czy też zamknąć pozycję przy niższym poziomie straty - sierpień powinien dać odpowiedź.

Lokaty bankowe

Lipcowe przychody z lokat, były efektem ich wcześniejszej reorganizacji. Na przełomie czerwca i lipca założyłem kilka półrocznych lokat optymalnych w Open Finance - zdążyłem przed obniżką oprocentowania dzięki APP Funds (świetny blog). Dodatkowo skorzystałem z promocyjnych lokat w mBanku Twój Wyższy Zysk. W obydwu przypadkach nieocenionym narzędziem optymalizacyjnym była "Lista lokat i kont bez belki" - zestawienie publikowane i regularnie aktualizowane na łamach bloga Droga do wolności (również polecam lekturze).

W efekcie, łączna stopa zysku z oprocentowania lokat wyniosła w lipcu +0,4%.

Fundusze inwestycyjne

Na fali niepewności, jaka zapanowała na rynkach w związku z kryzysem zadłużenia Grecji, Hiszpanii, Portugalii oraz innych państw europejskich, postanowiłem zainwestować długoterminowo w certyfikaty funduszy inwestycyjnych. Nie wybrałem jednak "bezpiecznych" funduszy pieniężnych czy obligacyjnych, ale fundusze akcji, kojarzone immanentnie z podwyższonym ryzykiem. Czy taka ucieczka przed ryzykiem w ryzykowne aktywa może mieć sens? Oczywiście czas pokaże. Czynnik czasu także, tj. długoterminowy horyzont inwestycyjny, zadecydował o wyborze typu funduszy akcyjnych.

Zgromadzone w portfelu wolne środki pieniężne podzieliłem na trzy równe części i ulokowałem w funduszach inwestujących w: Afryce, Indiach i Pakistanie (szeroki wybór funduszy tego typu oferuje platforma Multifund). Wydaje się, że w długiej perspektywie potencjał tych rynków mierzony popytem wewnętrznym, tanią siłą roboczą i dynamiką konwergencji może przełożyć się na znaczne wzrosty. Jednak dotychczas, w ujęciu miesięcznym, ww. fundusze zanotowały łącznie -1,09% straty. W lipcu najlepiej spisał sie fundusz afrykański (+1,39%), pozostałe dwa fundusze przyniosły stratę: wycena funduszu indyjskiego spadła o -3,10%, a funduszu pakistańskiego o -1,56%.

Dochodowość poszczególnych klas aktywów na przestrzeni ostatnich miesięcy oraz skumulowana stopa zysku wszystkich aktywów (mierzona od początku okresu) została przedstawiona na poniższym wykresie:


W kolejnych miesiącach planuję zwiększyć zaangażowanie w fundusze inwestycyjne, najprawdopodobniej kosztem lokat bankowych, zamierzam także dołożyć do portfela kolejną spółkę z GPW - obecnie obserwowane są przede wszystkim LOTOS, NOVITA, PAMAPOL i VISTULA. Zastanawiam się również nad kupnem złota w systemie Bullion Vault.

Czytelniku, a w co Ty inwestujesz? Które inwestycje przyniosły Ci najwięcej zysku? Jakie inwestycje planujesz? Czy uważasz, że kupowanie teraz złota jest opłacalne?

Informacja: Artykuł zawiera linki partnerskie.

piątek, 6 sierpnia 2010

Planujesz restrukturyzację z wykorzystaniem ZCP? Zobacz jakie musisz spełnić przesłanki

Ustawodawca definiuje zorganizowaną część przedsiębiorstwa (ZCP) - zgodnie z art. 4a pkt 4) ustawy o CIT - jako: „(...) organizacyjnie i finansowo wyodrębniony w istniejącym przedsiębiorstwie zespół składników materialnych i niematerialnych, w tym zobowiązania, przeznaczonych do realizacji określonych zadań gospodarczych, który zarazem mógłby stanowić niezależne przedsiębiorstwo samodzielnie realizujące te zadania.”
 
W świetle powyższej definicji legalnej przyjmuje się, że status ZCP posiada tylko taka część mienia przedsiębiorstwa, która spełnia łącznie następujące warunki:
  • stanowi zespół składników materialnych i niematerialnych (w tym zobowiązań),
  • zespół ten jest organizacyjnie i finansowo wyodrębniony w istniejącym przedsiębiorstwie,
  • składniki przedsiębiorstwa przeznaczone są do realizacji określonych zadań gospodarczych (funkcjonalnie wyodrębniona część przedsiębiorstwa),
  • mogłaby stanowić niezależne przedsiębiorstwo samodzielnie realizujące ww. zadania.
Ustawodawca jednak nie wskazuje, co należy rozumieć pod wskazanymi wyżej kryteriami konstytuującymi ZCP. Nie mniej jednak praktyka organów podatkowych dostarcza cennych wskazówek interpretacyjnych w powyższym zakresie.
 
Zespół składników materialnych i niematerialnych
 
W świetle interpretacji organów podatkowych, ZCP nie może być dowolnym zbiorem składników majątkowych, tylko zespołem o wyodrębnionej strukturze organizacyjnej, finansowej i funkcjonalnej. Poniżej przedstawiam podstawowe kryteria takiej odrębności badane przez organy podatkowe przy wydawaniu interpretacji indywidualnych.
 
Wyodrębnienie organizacyjne
ZCP musi  być odrębną jednostką organizacyjną w strukturze przedsiębiorstwa (np. dział, wydział, oddział, itp.), która dodatkowo:
  • jest wyodrębniona na podstawie zapisu statutu, regulaminu, zarządzenia, uchwały itp.,
  • ma przypisaną kadrę zarządzającą,
  • składa się z pracowników przypisanych do tego działu (pracownicy merytoryczni i personel pomocniczy),
  • dysponuje osobnym zestawieniem materialnych i niematerialnych składników przedsiębiorstwa (w tym zobowiązań) - np. komputery, wyposażenie biurowe, samochody, telefony, etc.
Wyodrębnienie finansowe
Odrębność finansowa to taki sposób prowadzenia ewidencji rachunkowej, który pozwala na przyporządkowanie majątku, przychodów i kosztów oraz należności i zobowiązań do ZCP (możliwość oddzielenia finansów przedsiębiorstwa od finansów jego zorganizowanej części). W szczególności, polega to na:
  • prowadzeniu ewidencji księgowej operacji gospodarczych ZCP na wyodrębnionych kontach księgowych,
  • odrębnej ewidencji przychodów i kosztów oraz aktywów i zobowiązań związanych z działalnością oraz majątkiem ZCP,
  • wypracowaniu regulaminu prowadzenia rozrachunku wewnętrznego,
  • możliwości ustalenia wyniku na działalności ZCP,
  • wyodrębnieniu wartości odpisów umorzeniowych i amortyzacyjnych przypadających na ZCP,
  • alokacji do ZCP części środków znajdujących się w kasie oraz na rachunku bankowym przedsiębiorstwa (własne środki pieniężne ZCP na finansowanie bieżącej działalności – osobny budżet),
  • możliwości oceny rentowności i efektywności działalności ZCP,
  • gromadzeniu środków pieniężnych na odrębnych kontach bankowych.
Wyodrębnienie funkcjonalne
Odrębność funkcjonalna ZCP sprowadza się do realizacji określonych zadań gospodarczych, wyodrębnionych w ramach przedsiębiorstwa funkcji. W powyższym zakresie, punktem odniesienia jest rola, jaką składniki majątkowe odgrywają w funkcjonowaniu dotychczasowego przedsiębiorstwa i na ile stanowią w nim wyodrębnioną organizacyjnie i funkcjonalnie całość.
 
Taką odrębność można sprawdzic za pomocą testu na samodzielność, tj. sprawdzeniu, czy kontynuowanie działalności nie będzie wymagało dodatkowych nakładów finansowych czy też przeprowadzenia restrukturyzacji organizacyjnej przejętych składników. Inne kryteria to:
  • przypisanie ZCP niezależnego źródła przychodów z tytułu realizacji kontraktów,
  • przydzielenie ZCP wszystkich aktywów niezbędnych do świadczenia usług i realizowania funkcji,
  • dysponowanie przez ZCP wyposażeniem pomieszczeń biurowych oraz sprzętem dodatkowym,
  • wzajemnie powiązanie aktywów działu w sposób umożliwiający świadczenie usług.
Zdolność do funkcjonowania jako samodzielny podmiot
 
Ta przesłanka rozumiana jest jako potencjalna zdolność do niezależnego działania gospodarczego jako samodzielny podmiot gospodarczy. Referuje tym samym częściowo do wyodrębnienia funkcjonalnego. Przyjmuje się, że jej spełnienie zależy od tego, czy:
  • wyodrębniony zespół składników majątku ZCP umożliwia potencjalnemu nabywcy podjęcie działalności gospodarczej w ramach odrębnego przedsiębiorstwa,
  • funkcje ZCP same w sobie stanowią przedmiot efektywnej działalności gospodarczej,
  • przypisane do ZCP kontrakty handlowe są niezależnym źródło przychodów ZCP,
  • zakres działalności ZCP nie pokrywa się z przedmiotem działalności przedsiębiorstwa.
Należy przy tym zaznaczyć, iż posiadanie formalnego statusu zakładu bądź oddziału samodzielnie sporządzającego bilans nie jest warunkiem koniecznym uznania danego działu za ZCP. Nie mniej jednak zazwyczaj jest tak, że spełnienie warunków do uformowania zakładu lub oddziału jest tożsame z utworzeniem ZCP - każdy oddział jest ZCP.

Jak oceniacie dotychczasowe podejście fiskusa w zakresie definiowania ZCP? Czy spotkaliście się z dodatkowymi wymogami przy jej wyodrębnianiu? Jakiego typu przeszkody, utrudnienia napotkaliście przy występowaniu do organów podatkowych z wnioskami o interpretacje? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.

Podobne tematy:

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Dynamiczne portfele ciekawych spółek giełdowych - 2010.08.02

Dla Wymagających: ARCTIC (1,3%) | BOMI (1,57%) | BORYSZEW (10%) | FORTE (-1%) | GROCLIN (8,71%) | INDYKPOL (0,62%) | LOTOS (2,54%) | LSISOFT (0%) | VISTULA (3,16%) | Bilans: 2,989%
 
Dla Oszczędnych: ARCTIC (1,3%) | BOMI (1,57%) | FORTE (-1%) | GRAAL (1,45%) | GROCLIN (8,71%) | LENA (1,01%) | LOTOS (2,54%) | MIESZKO (0,71%) | VISTULA (3,16%) | Bilans: 2,161%
 
Dla Chciwych: ARCTIC (1,3%) | BORYSZEW (10%) | FORTE (-1%) | INDYKPOL (0,62%) | KETY (1,59%) | LOTOS (2,54%) | MIESZKO (0,71%) | NETIA (-0,61%) | PAGED (-0,37%) | PGE (1,63%) | PKNORLEN (5,38%) | VISTULA (3,16%) | Bilans: 2,079%
 
Dla Odważnych: ATLANTIS (1,23%) | BANKBPH (2,23%) | CAPITAL (-1,06%) | CENTROZAP (0%) | HBPOLSKA (0,59%) | JAGO (-0,59%) | KOPEX (-0,21%) | MAKRUM (-1,04%) | MOSTALZAB (1,08%) | ORCOGROUP (3,74%) | POLAQUA (2%) | POLREST (-2,13%) | PONAR (1,92%) | SKOK (0%) | STALPROD (-0,63%) | Bilans: 0,475%
 
Dla Nieprzeciętnych: ARCTIC (1,3%) | BOMI (1,57%) | BUDOPOL (-0,79%) | FORTE (-1%) | GROCLIN (8,71%) | HARDEX (0%) | INDYKPOL (0,62%) | JUPITER (1,07%) | LENA (1,01%) | MIESZKO (0,71%) | SEKO (0%) | WARFAMA (1,16%) | WILBO (-1,65%) | Bilans: 0,978%
 
Dla Czytelników: ARCTIC (1,3%) | DGA (4,57%) | DROP (1,76%) | LOTOS (2,54%) | MCI (4,1%) | MWTRADE (0%) | NETIA (-0,61%) | PGE (1,63%) | PKNORLEN (5,38%) | Bilans: 2,297%
 
MEDIANA DZIENNYCH ZMIAN:
Dla Wymagających (0,12%) |
Dla Oszczędnych (-0,005%) |
Dla Chciwych (0,13%) |
Dla Odważnych (0,072%) |
Dla Nieprzeciętnych (0,146%) |
Dla Czytelników (0,177%) | 

niedziela, 1 sierpnia 2010

Wydatki związane z instrumentami kapitałowymi a koszty uzyskania przychodu

Możliwe jest zaliczenie do kosztów uzyskania przychodu, wydatków związanych z instrumentami finansowymi, jeśli są one związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Dotyczy to również sytuacji, gdy działalność związana z obrotem instrumentami kapitałowymi jest działalnością poboczną, służącą niejako zabezpieczeniu lub zwiększeniu efektywności działalności głównej.
 
Wyrok WSA w Poznaniu z dnia 15 czerwca 2010 r. (sygn. I SA/Po 295/10)
 
Strona skarżąca we wniosku o interpretację podała, że spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której następcą prawnym jest spółka komandytowo – akcyjna zawarła [...] lutego 2008r. z bankiem umowę kredytu w euro. W związku z zaciągnięciem kredytu w euro i posiadaniem długoterminowego zobowiązania w tej walucie oraz w związku z uzyskiwaniem większości przychodów denominowanych w euro, a więc ich uzależnieniem od poziomu kursu euro, działając z zamiarem zabezpieczenia ryzyka walutowego, Spółka zawarła z bankami umowy ramowe w sprawie zasad współpracy w zakresie transakcji rynku finansowego. Na podstawie jednej z umów ramowych Spółka zawarła transakcje opcji kupna z barierą aktywującą te opcje oraz transakcje opcji sprzedaży z barierą aktywującą te opcje. Transakcje opcji kupna, transakcje opcji sprzedaży oraz transakcje typu Forward wnioskująca łącznie określa jako transakcje terminowe. Wydatki ponoszone przez spółkę w związku z zawartymi transakcjami były związane z jej działalnością gospodarczą.
 
Według przedstawionego w interpretacji stanowiska wydatki ponoszone przez spółkę, której skarżąca jest wspólnikiem, w związku z zawartymi transakcjami terminowymi nie mogą być zaliczone do koszów uzyskania przychodów ze źródła działalności gospodarczej. Umowy transakcyjne nie zostały bowiem zawarte w wykonaniu działalności gospodarczej spółki. Z dokumentacji spółki nie wynikało, iż przedmiotem działalności gospodarczej jest działalność finansowa. W konsekwencji źródłem przychodu dotyczącym obrotu instrumentami finansowymi będą kapitały pieniężne, a nie pozarolnicza działalność gospodarcza.
 
Powyższe stanowisko nie jest trafne.
 
Podstawę obliczenia i wysokość podatku dochodowego od dochodów uzyskanych z odpłatnego zbycia papierów wartościowych lub pochodnych instrumentów finansowych i z realizacji praw z nich wynikających określa przepis art. 30b ustawy z dnia 26 lipca 1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2000r. Nr 14, poz. 176 ze zm., dalej jako ustawa o p.d.o.f.). Wskazany przepis stanowi w ust. 1, iż podatek dochodowy wynosi 19% uzyskanego przychodu obliczonego jako określona różnica między sumą uzyskanych przychodów a kosztami uzyskania tych przychodów. Powyższej regulacji nie stosuje się jednak (ust. 4), jeżeli odpłatne zbycie papierów wartościowych i pochodnych instrumentów finansowych oraz realizacja praw z nich wynikających następuje w wykonywaniu działalności gospodarczej.
 
W rozpoznawanej sprawie niewątpliwe jest, że zwierane przez spółkę transakcje terminowe w świetle przepisu art. 5a pkt 13 ustawy podatkowej w związku z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U. Nr 183, po.1538) zaliczane są do pochodnych instrumentów finansowych. Zgodnie z przepisem art. 17 ust. 1 pkt 10 za przychody z kapitałów pieniężnych uważa się – przychody z odpłatnego zbycia pochodnych instrumentów finansowych oraz z realizacji z praw z nich wynikających.
 
Wyłączeniu, o którym mowa w przepisie art. 30b ust. 4 podlegają pochodne instrumentów finansowych, jeżeli ich zbycie lub realizacja praw z nich wynikających następuje w wykonywaniu działalności gospodarczej.
 
Z powołanego przepisu wynika zatem, iż istotne jest to, czy podejmowane przez spółkę działania nastąpiły "w wykonywaniu działalności gospodarczej" a nie to czy przedmiotem jej działalności były sprawy finansowe. Z przedstawionego przez stronę skarżącą stanu faktycznego wynika, iż wypłacone na rzecz banku w ramach zawartych transakcji terminowych należności pieniężne nastąpiły w wykonywaniu działalności gospodarczej spółki, to jest czynności zmierzających w sposób zorganizowany i ciągły do osiągnięcia określonego celu finansowego. Z gramatycznej wykładni przepisu art. 30b ust. 4 wynika jednoznacznie, iż ograniczenie, o którym w nim mowa odnosi się nie tylko do podmiotów, których przedmiotem działalności gospodarczej jest obrót instrumentami finansowymi, ale także gdy zbycie papierów wartościowych i pochodnych instrumentów finansowych oraz realizacja praw z nich wynikających następuje w wykonywaniu szeroko rozumianej działalności gospodarczej.
 
Skarżąca słusznie zatem argumentuje, iż transakcje terminowe zawarte przez spółkę były "nierozłącznie powiązane z jej działalnością gospodarczą". W takiej sytuacji źródłem przychodu z obrotu instrumentami finansowymi pozostaje pozarolnicza działalność gospodarcza (art. 10 ust. 1 pkt 3), a nie kapitały pieniężne i prawa majątkowe (art. 10 ust. 1 pkt 7). Ponoszone przez spółkę wydatki związane z transakcjami terminowymi mogą być zaliczone przez skarżącą (wspólnika spółki) do kosztów uzyskania przychodów z działalności gospodarczej.
 
Powyższe stanowisko co do wykładni przepisu art. 30b ust. 4 potwierdza wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lutego 2010r. W wskazanym orzeczeniu trafnie bowiem stwierdzono, iż za wykonywanie działalności gospodarczej w rozumieniu art. 30b ust. 4 ustawy o p.d.o.f. należy uznać całokształt działań podatnika, które można zakwalifikować jako służące celom prowadzonej przez podatnika aktywności gospodarczej. Są to nie tylko działania polegające na wytwarzaniu, wykorzystywaniu czy sprzedaży rzeczy, jak też świadczeniu usług lecz wszelkie czynności związane w sposób pośredni z ową aktywnością gospodarczą, jak np. wszelkie czynności organizatorskie, zabezpieczające.
 
Organ podatkowy obowiązany jest zatem udzielić ponownie interpretacji indywidualnej, mając na względzie wykładnię przedstawioną w niniejszym orzeczeniu.